Smutne informacje dotarły do Polski ze Stanów Zjednoczonych. Nie żyje Krzysztof Kowalski, młody siatkarz pochodzący z Ostrołęki, który w tym roku zdobył mistrzostwo uniwersyteckiej ligi NAIA z drużyną Georgetown College Athletics. Miał zaledwie 23 lata. Informacje przekazała za pośrednictwem Instagrama jego uczelnia. Polaka we wzruszających wpisach żegnają też jego partnerka i koledzy z drużyny.
Talent z Ostrołęki
Krzysztof Kowalski swoją sportową drogę rozpoczął w Ostrołęce, gdzie najpierw trenował piłkę nożną w miejscowym klubie Narew Ostrołęka. Jednak to siatkówka stała się jego największą pasją. Swoje pierwsze kroki w tej dyscyplinie stawiał w lokalnym zespole – Olimp, gdzie szybko zaczął wyróżniać się na tle rówieśników.
Dzięki determinacji i ciężkiej pracy siatkarz został dostrzeżony przez większe ośrodki siatkarskie. Kolejnym przystankiem w jego karierze był Radom. W zespole Czarnych Radom do lat 21 spędził dwa sezony (2017/18 – 2019/20). Tam doskonalił swoje umiejętności i przygotowywał się do kolejnych wyzwań.
Ostatnie lata Krzysztof Kowalski spędził w Stanach Zjednoczonych, gdzie studiował na uczelni Georgetown College i grał w tamtejszej drużynie siatkarskiej. W składzie zespołu znajdowali się także inni Polacy: Kacper Dobrowolski, Michał Bąk i Adam Szewiński. Razem z tą drużyną osiągnął duży sukces.
Wiosną 2024 roku jego zespół zdobył mistrzostwo ligi uniwersyteckiej NAIA, pokonując w finale faworytów rozgrywek. Kowalski został wybrany MVP turnieju finałowego, gdyż najbardziej wyróżniał się na boisku. Mierzący 202 cm zawodnik imponował zarówno siłą ataku, jak i skutecznością w bloku. Był filarem swojej drużyny.
Smutna wiadomość z USA
Informację o śmierci Krzysztofa Kowalskiego podał jego były uniwersytet. Georgetown College Athletics wydał wzruszające oświadczenie, w którym oddano hołd zmarłemu zawodnikowi: – Georgetown jest zdruzgotany dowiadując się o śmierci absolwenta z 2024 roku, Krzysztofa Kowalskiego. Był ukochanym członkiem naszej społeczności, genialnym studentem-sportowcem i jeszcze lepszą osobą. W tym trudnym czasie modlimy się z jego rodziną, bliskimi i przyjaciółmi – głosi wpis w mediach społecznościowych.
Śmierć Krzysztofa Kowalskiego pozostawia głęboki smutek wśród jego bliskich, przyjaciół oraz całej społeczności siatkarskiej. Był nie tylko utalentowanym zawodnikiem, ale i dobrym przyjacielem.
Źródło: Siatka.org
Składamy wyrazy współczucia Rodzinie, Przyjaciołom i Najbliższym. 23 lata to nie wiek na umieranie…